FOZ "Ulga w Cierpieniu" Fundacji Opieki nad Zwierzętami Skrzywdzonymi przez Ludz

wtorek, 20 października 2015

Rezultat Celu - Pusia - pięć kilogramów miłości

http://www.siepomaga.pl/pusia

Kochani Darczyńcy - w imieniu PUSI składamy gorące podziękowania za okazaną pomoc finansową!!! 
--------------------------
Z żalem informujemy , że Pusia podobnie jak Jackie do dnia dzisiejszego nie znalazła domu stałego. Nie doczekała się swojego opiekuna, czułego, troskliwego, wyrozumiałego - który wynagrodziłby jej wszystkie dotychczasowe cierpienia. W fundacji znalazła ukojenie. Nie doznaje już przemocy fizycznej, głodu, lęku. Nikt jej nie bije, nie kopie i nie głodzi. Koszmarna przeszłość pozostawiła jednak głęboki ślad w pamięci Pusi. Nawet wtedy, kiedy osobiście delikatnie próbuję zapiąć jej smyczkę przed pójściem na spacer Pusia wpada w popłoch. Ucieka sunąc brzuszkiem po podłodze, chowa się w zakamarkach , delikatnie popuszcza mocz ze strachu. W delikatny sposób zapinam jej smycz, biorę na ręce i wynoszę na podwórko. Dopiero wtedy suczka orientuje się ,że są przed nią  same chwile radości - czyli spacerek w lesie. Unosi wtedy tułów i wesoło drepcze merdając przy tym ogonkiem.
Po zabiegach operacyjnych sfinansowanych przez darczyńców ( sterylizacji i pierwszej części mastektomii) - czeka nas drugi zabieg. Nie unikniemy drugiej  mastektomii. Guzowatość listwy mlecznej wzmogła się. Jej dolna część "otwiera" się. Po cichutku liczymy na to ,że nie powstały w niej komórki nowotworowe...Musimy Pusię ponownie operować.


Pusia szczęśliwa na spacerku.


Przytyła nam Pusia ...ciutkę przytyła....



Powróciła do niej radość. Częściej uśmiecha się  .



Bardzo lubi las. Niestety jest tak malutka, że nawet trawa potrafi ją całkowicie zakryć. 



Wspólne zdjęcie z byłym przyjacielem - ślepym MIKRUSKIEM.



Serca dwa - PUSIA i JA - w Klinice Wet. w Katowicach Brynowie



Znowu będę przechodziła przez to samo ...znowu operacja, zastrzyki, krępujący fartuszek, itd 
Trzymajcie za mnie kciuki!!!




Jesteśmy zmuszeni ponownie prosić o pomoc finansową, na pokrycie kosztów wtórnej operacji: 



Bardzo prosimy , by na przelewach pieniężnych w wierszu "tytułem" określać cel wpłaty/przelewu słowami :  "DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE FUNDACJI - dla PUSI" PRZYKŁAD:
KONTO GŁÓWNE:
Wzór prawidłowo wypisanego przelewu dla osób prywatnych jak i firm -  aby mogły przekazać pewien procent od stopy opodatkowania jako darowiznę (6-10%) co uprawnia do pomniejszenia podstawy opodatkowania w rozliczeniu rocznym.


W imieniu PUSI dziękujemy!!!!!!!!!!!!




Rezultat Celu - Jackie - młody pies, któremu zakazano szczekania

http://www.siepomaga.pl/jackie

Kochani DARCZYŃCY - nadal poszukujemy rodziny adopcyjnej dla Jackiego (Dżekiego)
---------------------------------
Czas upływa a Jackie nadal przebywa w fundacji. Nie znajduje rodziny z powodów, o których już pisaliśmy. Może poprzez portal SIEPOMAGA.PL informacja popłynie w świat i dotrze do ludzi wielkiego serca. Ludzi , którzy pragną towarzysza życia o sercu tak wielkim jak on cały?!
Przyponmij powody braku zainteresowania adopcyjnego :

Okolica w której powinien zamieszkać musi  zaakceptować jego  szczekliwość. . Mamy z nim duży problem , ponieważ nie wytrzymuje bez człowieka. Ciągle nawołuje Go szczekaniem. Jedynie zapach kuchni sprawia , że potrafi w niej spać "w milczeniu".
Doszłam do wniosku ,że w okresie szczenięcym - był zabawką dla dzieci !!!.

Wskazują na to jego nawyki :

Nauczony  spożywania jedzenia w pozycji na dwóch tylnych łapkach - nieustannie prosi o KANAPKI!!! Przypuszczamy , że kiedy urósł do wzrostu wilczura -  pozbyto się go. Właściciele zrozumieli swój błąd dopiero gdy zauważyli, że może  przewrócić dziecko - stosując się do metod wychowawczych jakie mu zaserwowali . Pomimo, iż ten pies nie ma w sobie cienia agresji potraktowano go bezdusznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jackie ma tylko trzy wady
- na widok człowieka okazuje radość stając na tylnych łapkach ( brudząc odzież właściciela)
- walczy z samotnością poprzez szczekanie ( nie nadaje się do kojca)
- pokonuje ogrodzenia wewnętrzne jak kot ( nigdy nie przeszedł na ulicę , aby pójść w długą; uciekał wyłącznie z hotelu - wrócił z traumą do mężczyzn)

=======================================================================Jackie uwielbia zabawę z innymi psami.
Razem z Carmen bawią się szczekając do posuwanych w gruncie misek.

Zamieszczamy aktualne zdjęcia Jackiego . 
Liczymy w głębi serca , że poruszą czyjeś sumienie , że dotrą do ludzkiej wrażliwości.


Aktualna waga ciała Jackiego


Jackie jest bardzo spokojnym , grzecznym psem. 
W P.W. "ZWIERZAK" nie sprawiał problemów w trakcie szczepienia. 







Nasi podopieczni na wybiegu. Jackie, Carmen i Sarenka - tercet zdyscyplinowanych czworonogów.
Rowerzystów nie gonią. Przywołani  posłusznie wracają.




Jackie domaga się pieszczot. Szczególnie wymusza głaskanie pyszczka.









Uszka w dół :


Uszka w górę:


Nauczył się pozować:



Takiego zachowania nie akceptują kandydaci na rodzinę adopcyjną.
Nie chcą odwzajemniać czułości!!!!



Jackie prosi - Człowieku patrz mi w oczy.
Czy dostrzegasz w nich całą głębię moich uczuć?!


Jackie z Carmenką - nierozłącznie razem.







Jackie ciągle jest smutny - nadal nie ma swojego domu, musi żyć w stadzie.
Kiedy to się zmieni?


Pomimo ,że zachowuje czystość,  nie dokonuje zniszczeń - nadal jest psem BEZPAŃSKIM...



Pobyt w hotelu okazał się błędem. Zamiast obiecanej swobody ...kojec i brak kontaktu z człowiekiem.
Tęsknota spowodowała chęć powrotu do fundacji poprzez próby ucieczki! 
Nawet wracając do domu nadal miał jeszcze zgaszony uśmiech.