Kochani
Dziękujemy Wam za adopcje wirtualne i wszelkie wpłaty! Nie mamy jeszcze faktury końcowej z kliniki. Nie wiemy ile musimy zapłacić. Wiemy natomiast, że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy - aby pieskowi ulżyć w cierpieniu. ARGOS zasnął naturalnie w dniu, w którym miał zaplanowany pobyt konsultacyjny w klinice tj 10 lutego 2014r. Zasnął pod choinką w ogrodzie i tam został pochowany. Jest to pierwszy pies, którego nie poddaliśmy kremacji. Nawet ciało naszego ukochanego rottweilera - naszej własności - zostało skremowane.ARGOS ŚPI SOBIE SPOKOJNIE POD ZIELONĄ CHOINECZKĄ!
Prosimy o wsparcie leczenia KUBUSIA:
W imieniu schorowanego staruszka Kubusia dziękujemy!!!
Żyje również u nas staruszek MORUS - owczarek niemiecki - potrzebujący wsparcia finansowego. Guza na łbie zoperowaliśmy - ale śledziony usuwać mu nie będziemy, skoro zmiany nowotworowe w płucach nie dają przerzutów i nie wywołują dolegliwości bólowych. MORUSOWI trzeba jedynie pomocy w zakupie karmy PURINA SENIOR
Pozdrawiam
FOZ Magdalena Mazur
tel.kom. 604253456
PS
Założyliśmy BLOG sprawozdawczy raportujący codzienną pracę w fundacji. Rozpoczniemy wpisy, kiedy tylko uporamy się z hakerami.
MIN z tego powodu zniknęły komentarze na portalu Siepomaga.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz