MORUS - owczarek niemiecki w sile wieku, radzi sobie w swoim geriatrycznym życiu bardzo dobrze. Wykazuje wielką chęć do spacerów, zabaw z innymi psami. Obecną jego towarzyszką swawoli jest DANIELA, półroczna siberian husky zwrócona z adopcji. Na wędrówki po lesie MORUS wychodzi zawsze z KUBUSIEM. Pasują do siebie wyłącznie wiekowo. Fizycznie prezentują się jak DWA MICHAŁY ... jeden Duży drugi Mały. Słuch mają stępiony w tym samym stopniu upośledzenia tzn reagują wyłącznie na odpowiadające im komendy. Spacerują sobie ponad godzinkę. Po spacerku tylko KUBUŚ musi odpocząć. Z powodu skłonności do zadyszki powodowanej przewlekłym schorzeniem, Kubuś nie może siebie za bardzo forsować. MORUS w drugiej godzinie ciągłego chodzenia, w wyniku fizycznego zmęczenia, ściera pazury prawej tylnej łapy o grunt. Jest to objaw niewydolności neurologicznej (przypadłość owczarków), tzw objaw opadającej stopy. Będziemy musieli powrócić do okresowego podawania witamin z grupy"B". Owczarek MORUSEK nadaje się do adopcji. Szczeka donośnym głosem, jest aktywny ruchowo, spokojny i posłuszny, zgadza się z innymi psami, zachowuje czystość, nie pokonuje płotów, nie demoluje, nie niszczy sprzętów, nie cierpi na żadne schorzenie dyskwalifikujące go z adopcji . Tylko dlaczego nikt go nie chce? Przecież staruszka też można pokochać!!!
Mamy cichą nadzieję, że zgłosi się starsza osoba i ogarnie współczuciem MORUSKA. Przecież to takie piękne - wierność i partnerstwo w jesieni życia człowieka i psa.
http://www.ulgawcierpieniu.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=1&Itemid=59&limitstart=6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz