SOS dla kocurka Franka (wiek 2,5 roku)
KOCHANI
MIŁOŚNICY KOTÓW - mamy problem:
Pani w wieku 72 lat (panna,
bezdzietna) ma własne zwierzęta. Z powodu starości i nagłej utraty
zdrowia (w planach hospitalizacja, potem Dom Spokojnej Starości)
prosiła o umieszczenie kotka w dobrej rodzinie. Byłam u Niej wraz z dr
Anią. Kocurek - kastrat Franek, żyje sobie samotnie na piętrze
domu. Nie wychodzi. Boi się świata. Właścicielka nie oswoiła go z ręką
człowieka. Jeżeli u Ani po wydaniu KOCIEJ RODZINKI zwolni się dla
niego miejsce (wtedy przy fundacyjnym wsparciu finansowym) może również zaopiekuje się nim. Tylko co to nam da? Dorosły wypłoszony
kot....raczej potrzebuje rozsądnej rodziny od zaraz. Takie jest moje
zdanie. Tylko skąd taką rodzinę wziąć?
Liczę na Waszą inwencję i pomoc. Sytuacja wymaga natychmiastowego działania.
Pozdrawiam
FOZ Magdalena Mazur
tel.kom. 604253456
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz