Drodzy DARCZYŃCY - dokładnie 20 czerwca 2015 r wykonałam poniższe zdjęcia chorej łapy AZORA. Spójrzcie proszę jak piękne są efekty leczenia. W prawdzie pies męczy się w kołnierzu , nie może lizać swędzącej rany...ale nasz zamierzony CEL powolutku osiągamy.
Troszeczkę AZOROWI "DALACIN " rozregulował pracę żołądka. Wiemy , że ten antybiotyk jest silnym lekiem. Wystąpiła konieczność leczenia, aż trzema opakowaniami tego leku. No i mamy efekt uboczny - wymioty. Uważamy jednak , że warto było tak ostro walczyć o łapkę AZORA.
Sam pies dzięki leczeniu odżył i zmienił się psychicznie. Ustąpiły mu bóle - powróciły chęci i siły do życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz