FOZ "Ulga w Cierpieniu" Fundacji Opieki nad Zwierzętami Skrzywdzonymi przez Ludz

poniedziałek, 22 czerwca 2015

c.d. Chorzowska pinczerka "LIDELKA" vel "DELI" end "DELMA"

Happy end!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
----------------------------------------------------------------------------------------
Wszystkim naszym podopiecznym życzmy tak szczęśliwego zakończenia!!!!!!!!!!!! Tułaczy los pokornej przytulanki dobiegł końca. Nie musimy obszernie rozpisywać się i udowadniać ,że LIDELKA vel DELI odzyskała nowe życie. Proszę zobaczyć zdjęcia z nowego domu............zapowiadają pozytywne zakończenie dramatu. Mamy jednak na uwadze "święte" 14 dni rezerwy na nie przewidziane zdarzenia , które mają prawo zakończyć się zwrotem adopcyjnym. Nie życzymy tego psince, nie życzymy tego nowej rodzinie!!! Liczymy na wspólne szczęście i współpracę na rzecz tych braci mniejszych , dla których los okazał się okrutny.








Obiecujemy, że wszystkie maile z nowego domu zamieścimy na blogu fundacji.

PS - Seniorka nowego domu mając problem z zapamiętaniem imienia "DELI" kojarzy je ze słowem "DELMA". Naszym zdaniem też dobrze! Najważniejsze, ze suczka reaguje na zawołanie!!!
Pozdrawiamy i oczekujemy nowych wieści!!!

2 komentarze:

  1. witam:):) kolejny dzień z naszą Deli upłynąl na dalszym poznawaniu się i pod znakiem zapytania co nasza ksieżniczka bedzie wreszcie z ochotą jadla( mąz tu cuda wyczynia..gotuje mięsko, warzywka, podsuwa sucha karme) a Ona liznie wsio i błaga o ...gotowane miesko!! Dziś zjadla ugotowanego kurczaka z buraczkiem, marchewka i ..odrobina ryzu. Suchej karmy zjadla piec kosteczek:) no coz..je to na co ma ochotę:)
    Trzy razy zaliczona łąka , z bieganiem oczywiscie bo to uwielbia:), nawet w piłke z chłopcami pograła..
    Grzeczna jak aniol!! Nawet Bacia dzis juz pamieta ze to Deli a nie Delma:):):)
    Adoptujcie zwierzaki..Ona jest z nami doslownie kilka dni a juz nie wyobrazamy sobie jak to było bez niej..Na adopcje czeka mala Gaja..kolezanka Delci..gdyby nie moja sytuacja domowa..gdybym nie pracowała...sama bym ja zabrała..Dajcie małej dom a odwdzieczy sie Wam swoim przywiazaniem i miloscia..
    pozdrawiamy serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. aa i o zadnym zwrocie nie ma mowy!!!

    OdpowiedzUsuń