FOZ "Ulga w Cierpieniu" Fundacji Opieki nad Zwierzętami Skrzywdzonymi przez Ludz

wtorek, 19 kwietnia 2016

APEL o POMOC DLA KOKI Z PARWOWIROZĄ - PRZYWIĄZANEJ SZNURKIEM DO DRZEWA W LESIE


Koka ma dopiero 8 miesięcy, a już wiele przeszła. Ktoś, z niewiadomych przyczyn, przywiązał ją do drzewa w lesie i tam pozostawił. Dzięki Bogu znalazła dom. Okazało się ,że sunia jest ciężko chora !!! Zachorowała na parwowirozę i w stanie ciężkim natychmiast trafiła do szpitala kliniki weterynaryjnej na warszawskim Żoliborzu . Koszty leczenia są zbyt duże,by mogła nim podołać jej młoda dziewiętnastoletnia Pani, która mieszka z przyjaciółką, jeszcze się uczy i pracuje tylko dorywczo. Właścicielka była wstanie zapłacić 700,00 zł rezygnując tym samym ze swoich zaplanowanych skromnych wakacji. Uciułała i ....... na zdrowie suczki przekazała. Dalsze leczenie suni została uwarunkowane spłatą długu klinicznego na kwotę 1300,00 zł. Takie stanowisko lekarzy pozostawiamy bez komentarza. 
Jak również nie komentujemy faktu polecenia młodej właścicielce psa - naszej fundacji jako płatnika owego  długu. Gdzie Warszawa - a gdzie Tarnowskie Góry ?! Opiekę nad Koką zdecydowaliśmy się roztoczyć pomimo wszystko. Takich podopiecznych mamy wiele i pomagamy im jedynie z darowizn ludzi dobrej woli.
Kontrolę stanu rzeczy przeprowadziła nasza wolontariuszka - warszawianka pani Agnieszka L. Trochę to trwało.....lecz ów zwiad potwierdził prawdziwość sytuacji. W dalszej kolejności podjętych działań osobiście przeprowadziłam rozmowę telefoniczną z lekarzem weterynarii panią Anną Przybylińską - uzyskując potwierdzenie stanowiska kliniki co do dalszego leczenia Koki uzależnionego od spłaty długu. Poprosiłam o dokumentację medyczną, którą załączam wraz z fakturą oraz zdjęciami RTG psinki.Koka bardzo dobrze reaguje na leki, udało jej się pokonać parwowirozę, lecz powikłaniem tej choroby, okazała się odma opłucnowa, która wymaga stałej obserwacji lekarza weterynarii i być może zabiegu punkcji w celu odbarczenia płuc. Pomóżmy jej wrócić do zdrowia i cieszyć się psim życiem u boku kochającej Pani:)
Termin spłaty faktury upływa 30 kwietnia 2016 r - wiec mamy niewiele czasu. Do tego dojdą koszty wizyt kontrolnych wraz z kosztami RTG. Punkcja opłucnej to koszt około 500,00 zł.
Wpłaty bezpośrednie można przekazywać na konto FOZ „ULGA W CIERPIENIU” FUNDACJA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI SKRZYWDZONYMI PRZEZ LUDZI 42-600 Tarnowskie Góry, ul. Częstochowska 58
nr rachunku 24 8463 0005 2001 0001 2045 0001.
Bardzo prosimy by na przelewach w polu tytułem pisać „darowizna na cele statutowe fundacji- leczenie Koki”.
Liczy się każda złotówka:)

Wiemy, że pani Agnieszka L. również nagłaśnia zbiórkę"swoimi kanałami" za co jesteśmy Jej bardzo wdzięczni!!! Prosimy rozsyłajcie info o zbiórce - "w kupie siła", jak już wcześniej ktoś do nas w ten sposób napisał. I miał rację!!!

W imieniu KOKI - dziękujemy Wam Kochani Darczyńcy!!!







Odma opłucnowa z perforacją do drzewa oskrzelowego - 
Koka dusi się ............



Punkcja odbarczająca jest KONIECZNA!!!


Stan krytyczny.......


Poniżej lekka poprawa :





Widać ,że psinka chce żyć.


Koka ma w sobie wolę walki o życie.
-------------------------------------------------------------------

Faktura wraz z Historią Wizyt :





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz