Pani doktor przypuszcza , że mam zaledwie 6 - 12 miesięcy życia.Więc jestem naprawdę młoda!
Kiedy już podniosłam swoje siły, przeszłam stosowną procedurę weterynaryjną zaczęłam przyzwyczajać się do nowego miejsca. Tęsknię jednak za stałą rodziną. Do lecznicy przychodzą zwierzęta , które mają swojego Pana lub swoją Panią. A ja biedna nadal jestem niczyja!!!
Nie jestem wymagająca. Moim legowiskiem może być nawet damska torebka.
Spokojnie sobie nadal czekam, czekam i czekam - może się doczekam?
Zgadzam się z innymi kotami. Pieskom schodzę z drogi. Z nikim nie zadzieram.
Przyglądając się poniższym ujęciom fotograficznym wyraźnie widać moje korzystne zmiany wizerunkowe.
Jestem gotowa do adopcji - mam Książeczkę Zdrowia i lekarską gwarancję mojej dobrej kondycji . Zostałam odrobaczona, odpchlona, zaszczepiona jak również poddana sterylizacji .
Pomimo swojego młodego wieku i anielskiego charakteru nadal nie mam swojej rodziny.
Na zaspokojenie moich potrzeb bytowych bardzo potrzebuję adopcji wirtualnej .
Najusilniej jednak proszę o ADOPCJĘ STAŁĄ!
Od miesiąca kwietnia 2015 r czekam cierpliwie w P.W. "ZWIERZAK" w Tarn. Górach.
Błagam los, aby wreszcie uśmiechnął się do mnie !
P.W. "ZWIERZAK" 42-600 Tarnowskie Góry ul. Dąbrowskiego 7 :
od poniedziałku do piątku czynna w godz. od 9,00 do 13,00
od 16,00 do 19,00
w soboty od 10,00 do 12,00
tel.kom. 693 373 787
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz