Kochany DIESEL robi bardzo duże postępy. Wraca mu sprawność fizyczna jakiej nie spodziewaliśmy się w tak krótkim czasie . Zaskakuje nas swoją samodzielnością. Potrafi już sam , bez podnoszenia stanąć na czterech łapkach i pobiegać sobie po gabinecie zabiegowym. Oczywiście odwagi tej nabiera, gdy jest zupełnie sam. Absolutnie nie może nawet dosięgać wzrokiem rezydentki - kociej bokserki MICI.
Przed MICIĄ świat zwierzęcy drży z przerażenia.PIĘKNA CZARNO-BIAŁA kocia laleczka potrafi z zaskoczenia stłuc nawet psa.
Tęskny wzrok DIESLA świadczy o tym , że najwyższy czas rozpocząć poszukiwania domu stałego.
Kocurek jest po zabiegu kastracji. Został zaszczepiony p/chorobom zakaźnym, odrobaczony, odpchlony. Zachowuje czystość, korzysta z kuwety.
Jest bardzo grzeczny. Nie niszczy przedmiotów.
Jedynie przyjmując pozycję siedząca układa swoje tylne łapki inaczej, niż robią to koty z nieuszkodzonym aparatem ruchowym. Pozycja siedząca DIESLA wygląda bardzo ciekawie.
Nie chcemy, aby żył pomiędzy kaloryferem o oknem gabinetu zabiegowego.
Skoro potrafi bez ludzkiej pomocy "zaliczyć" niewielką wysokość, zapewne nie doświadcza już przy tym żadnego bólu. Może śmiało zamieszkać jako kot niewychodzący w domu, który życzy sobie kotka wędrującego wyłącznie po podłodze.
Kto pomoże znaleźć dom niepełnosprawnemu kotu?
Przecież są wśród nas ofiarni ludzie. Spróbujmy do Nich dotrzeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz