FOZ "Ulga w Cierpieniu" Fundacji Opieki nad Zwierzętami Skrzywdzonymi przez Ludz

niedziela, 21 lutego 2016

Figlarny KAJTEK marzy o kochającej rodzinie




Kochany Kajtuś przebywa w tarnogórskiej fundacji od dnia 14 września 2012r. Historia życia złociutkiego kundelka jest bardzo smutna.
Rudasek Kajtuś prawdopodobnie urodził się 15 września 2010 r. Bezdomny został już w pierwszym roku swojego życia!!!

W miesiącu listopadzie 2011 r wychudzony i wygłodzony przybłąkał się na teren posesji, na której trwała budowa domu. Właściciel nieruchomości zlitował się nad nim i pozwolił mu przed zbliżającym się okresem zimowym przetrwać ten trudny czas, w jednym z pomieszczeń budowanego domu. Ofiarnie zaopiekował się nim wespół z sąsiadami. Wspólnie karmili go i poili .
Pan Remigiusz sfinansował koszty wizyty weterynaryjnej tj koszt odrobaczenia, odpchlenia , szczepienia ochronnego p/wściekliźnie. Więcej nie mógł już uczynić, ponieważ pracował zarobkowo za granicą i zbliżał się termin kolejnego wyjazdu. Prosił więc sąsiadów o przygarnięcie pokornego kundelka. Mieszkańcy Gminy Radomsko z litości przygarniają po trzy, a nawet i cztery psy. Więcej przygarnąć na jedną posesję nie mogą.


Po upływie 10 miesięcy pan Remigiusz świadomy obywatelskiego obowiązku zgłosił bezdomnego psa w Urzędzie Gminy. Pragnął urzędowo odszukać jego właściciela, ponieważ poszukiwania „na własną rękę” okazały się bezowocne.
Gdyby piesek został implantowany mikrochipem z rejestrem w międzynarodowej bazie danych, wówczas natychmiast trafił by do swojego domu. Niestety chipa nie posiadał.

Kajtek został przekazany pod skrzydła fundacji. Już trzy i pół roku przebywa pod nasza opieką. Nie żyje w kojcu lecz w pokoju domu mieszkalnego wraz z towarzyszką Tanitą. Zaufał nam. Jest naszym radosnym pupilkiem. Cieszymy się z faktu ,że jest psem zdrowym. Wyjątkowo zdrowym jak na psa po głodówkach powodowanych bezdomnością w młodym wieku. W wieku , w którym organizm rozwija się i potrzebuje właściwego żywienia. Figlarny Kajtuś jest psiakiem skorym do zabawy, co staraliśmy się pokazać na załączonym filmiku.


Szkoda tylko ,że do tej pory nikt nie wykazał zainteresowania jego adopcją.
Zapewne był prześlicznym złociutkim szczeniaczkiem....który niestety urósł i okazał się kundelkiem. Gdzie mamy szukać dla niego rodziny, skoro ludzie dla prestiżu pragną posiadania rasowego yorka lub maltańczyka.

Apelujemy do ludzkich serc i ludzkiego sumienia – pomóżcie spełnić marzenia Kajtusia o kochającej rodzinie. Pomóżcie znaleźć dla Kajtusia dom .

Drodzy czytelnicy nasza Fundacja działa wyłącznie z ofiarności darczyńców. Bardzo potrzebujemy dla Kajtka adopcji wirtualnej. Do tej pory nikt nie zaadoptował go nawet wirtualnie. Nie ma szczęścia pokorna psinka. Jest jakiś niewidzialny dla ludzi.

Za wszelką pomoc w imieniu Kajtka serdecznie dziękujemy!!!

Zapraszamy do czytania bloga fundacji: www.blogspot.com
Znajdziecie tam aktualne treści z życia naszych podopiecznych wraz
ze zdjęciami oaz filmikami.

Dane Kajtusia:

Wiek: ur. około 15.09.2010 r
Płeć: samiec - kastrat
Rasa: mieszaniec
Sierść: krótka z podszerstkiem
Umaszczenie:rude
Znaki szczególne: biała strzałeczka od czoła do czubka nosa,biała krawatka, białe aplikacje przy pazurach łap
Kastrowany : tak dnia 18.09.2012 r
Odrobaczanie : regularnie 2 x w roku (wiosną i jesienią) „Dehinel Plus” tabl(w.c.12,8kg)
Zwalczanie ektopasożytów : .1x w miesiącu od wiosny do jesieni
Szczepienia p/ chorobom zakaźnym : 02.2016 r
Szczepienia p / wściekliźnie : 13.02.2016 „Rabisin” L421070
Implantacja mikrochipem (mikrochip wszczepiany jest po lewej stronie szyi, wszelkie iniekcje wykonywać po stronie prawej) : 24.10.2012 r Nr 985170002281231
BAZA PSÓW IMPLANTOWANYCH MIKROCHIPEM – www.safe-animal.eu


13 luty 2016 r

Kajtuś badany przed szczepieniem p/wściekliźnie


Oczka zdrowe


Waga ciała 12,8 kg


Wypoczynek


Dołki "plażowe". Artystyczne dzieło Carmen.
Kajtuś podziwia , bo sam takich kopać nie potrafi . Ma za krótkie łapki.

Spacer w lesie.
Obserwacja saren w oddali.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz