Kochany Kajtuś przebywa w
tarnogórskiej fundacji od dnia 14 września 2012r. Historia
życia złociutkiego kundelka jest bardzo smutna.
Rudasek Kajtuś
prawdopodobnie urodził się 15 września 2010 r. Bezdomny został
już w pierwszym roku swojego życia!!!
W miesiącu listopadzie 2011 r
wychudzony i wygłodzony przybłąkał się na teren posesji, na
której trwała budowa domu. Właściciel nieruchomości zlitował
się nad nim i pozwolił mu przed zbliżającym się okresem zimowym
przetrwać ten trudny czas, w jednym z pomieszczeń budowanego domu.
Ofiarnie zaopiekował się nim wespół z sąsiadami. Wspólnie
karmili go i poili .
Pan Remigiusz sfinansował
koszty wizyty weterynaryjnej tj koszt odrobaczenia, odpchlenia ,
szczepienia ochronnego p/wściekliźnie. Więcej nie mógł już
uczynić, ponieważ pracował zarobkowo za granicą i zbliżał się
termin kolejnego wyjazdu. Prosił więc sąsiadów o przygarnięcie
pokornego kundelka. Mieszkańcy Gminy Radomsko z litości
przygarniają po trzy, a nawet i cztery psy. Więcej przygarnąć na
jedną posesję nie mogą.
Po upływie 10 miesięcy pan
Remigiusz świadomy obywatelskiego obowiązku zgłosił bezdomnego
psa w Urzędzie Gminy. Pragnął urzędowo odszukać jego
właściciela, ponieważ poszukiwania „na własną rękę”
okazały się bezowocne.
Gdyby piesek został
implantowany mikrochipem z rejestrem w międzynarodowej bazie danych,
wówczas natychmiast trafił by do swojego domu. Niestety chipa nie
posiadał.
Kajtek został przekazany pod
skrzydła fundacji. Już trzy i pół roku przebywa pod
nasza opieką. Nie żyje w kojcu lecz w pokoju domu mieszkalnego
wraz z towarzyszką Tanitą. Zaufał nam. Jest naszym radosnym
pupilkiem. Cieszymy się z faktu ,że jest psem zdrowym. Wyjątkowo
zdrowym jak na psa po głodówkach powodowanych bezdomnością w
młodym wieku. W wieku , w którym organizm rozwija się i potrzebuje
właściwego żywienia. Figlarny Kajtuś jest psiakiem skorym do
zabawy, co staraliśmy się pokazać na załączonym filmiku.
Szkoda tylko ,że do tej pory
nikt nie wykazał zainteresowania jego adopcją.
Zapewne był prześlicznym
złociutkim szczeniaczkiem....który niestety urósł i okazał się
kundelkiem. Gdzie mamy szukać dla niego rodziny, skoro ludzie dla
prestiżu pragną posiadania rasowego yorka lub maltańczyka.
Apelujemy do ludzkich serc i
ludzkiego sumienia – pomóżcie spełnić marzenia Kajtusia o
kochającej rodzinie. Pomóżcie znaleźć dla Kajtusia dom .
Drodzy czytelnicy nasza
Fundacja działa wyłącznie z ofiarności darczyńców. Bardzo
potrzebujemy dla Kajtka adopcji wirtualnej. Do tej pory nikt nie
zaadoptował go nawet wirtualnie. Nie ma szczęścia pokorna
psinka. Jest jakiś niewidzialny dla ludzi.
Za wszelką pomoc w imieniu
Kajtka serdecznie dziękujemy!!!
Zapraszamy do czytania bloga
fundacji: www.blogspot.com
Znajdziecie tam aktualne
treści z życia naszych podopiecznych wraz
ze zdjęciami oaz filmikami.
Dane
Kajtusia:
Wiek:
ur. około 15.09.2010 r
Płeć:
samiec - kastrat
Rasa:
mieszaniec
Sierść:
krótka z podszerstkiem
Umaszczenie:rude
Znaki
szczególne: biała strzałeczka od czoła do czubka nosa,biała
krawatka, białe aplikacje przy pazurach łap
Kastrowany
: tak dnia 18.09.2012 r
Odrobaczanie
: regularnie 2 x w roku (wiosną i jesienią) „Dehinel Plus”
tabl(w.c.12,8kg)
Zwalczanie
ektopasożytów : .1x w miesiącu od wiosny do jesieni
Szczepienia
p/ chorobom zakaźnym : 02.2016 r
Szczepienia p /
wściekliźnie : 13.02.2016 „Rabisin” L421070
Implantacja
mikrochipem (mikrochip wszczepiany jest po lewej stronie szyi,
wszelkie iniekcje wykonywać po stronie prawej) : 24.10.2012 r Nr
985170002281231
BAZA
PSÓW IMPLANTOWANYCH MIKROCHIPEM – www.safe-animal.eu
13 luty 2016 r
Kajtuś badany przed szczepieniem p/wściekliźnie
Oczka zdrowe
Waga ciała 12,8 kg
Wypoczynek
Dołki "plażowe". Artystyczne dzieło Carmen.
Kajtuś podziwia , bo sam takich kopać nie potrafi . Ma za krótkie łapki.
Spacer w lesie.
Obserwacja saren w oddali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz