Cookie - dwuletni kocurek niewychodzący doczekał się szczęśliwej wtórnej adopcji .
Wykarmiliśmy podrzutka strzykawką. Zaopatrzyliśmy weterynaryjnie. Oddaliśmy do adopcji. ŻYŁ W BARDZO TROSKLIWYM DOMU. Z powodów losowych wrócił do nas. Zamieszkał w lecznicy weterynaryjnej w nadziei na szybką adopcję. Tak się jednak nie stało.
Długoterminowy pobyt na rezydencji w lecznicy całkowicie mu nie służył.
Gubił sierść, płakał - wyjątkowo ciężko znosił te szczególne warunki.
Zabraliśmy go do siebie.
Blisko rok mieszkał razem z nami w domu. Oczywiście nie sam, lecz w towarzystwie psów fundacyjnych. Najszczęśliwszy był w towarzystwie Ciapka. Ich przyjaźń uwieczniliśmy na filmikach :http://www.ulgawcierpieniu.pl/index.php/szukaja-domu/pokochaj-szczeniaki
LOS SPRAWIŁ,ŻE ZGŁOSIŁA SIĘ PO NIEGO RODZINKA LIDELKI - suczki adoptowanej z naszej fundacji w ubiegłym roku.
Adopcja okazał się bardzo szczęśliwa. Zdjęcia z nowego domu napawają nas radością:
Cookie w transporterku przed daleka podróżą, aż do Dąbrowy Górniczej.
A to już zdjęcia z nowego domku
Ulubione miejsce Cookiego- parapet okna i...
wanna........
a nawet umywalka ...nawyk z pobytu w lecznicy.
Bądź szczęśliwy w swojej nowej przystani!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak widać na powyższym zdjęciu w tej rodzinie życie upływa na wesoło.
Cookie zazna w niej szczęścia i radości. Poczuje się bezpieczny.
Powodzenia życzymy Ci na twojej kolejnej nowej drodze życia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz