Daniela - pozostawiona sama sobie
Niestety adopcja nie okazała się stałą i trwałą. Po miesięcznym pobycie w szczęśliwym domu, u boku wspaniałego właściciela - z powodów rodzinnych Daniela wróciła do nas. Smutne - tak jak i jej serce!!!
06/04/2014 - Zamieszczamy zdjęcia suni z niedzielnego spacerku. Niestety, na co dzień nie ma kto z nią biegać. Musi wystarczyć jej całodniowe wypatrywanie człowieka przez ogrodzenie posesji.
Przechodnie pytają: " DLACZEGO ONA MA TAKIE SMUTNE OCZY?".
Pytają, współczują, lecz adoptować nie chcą .... Jest bardzo młoda. Ma zaledwie kilka miesięcy życia i już bagaż nieprzyjemnych doświadczeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz